Wokół tzw. ustawy futerkowej tworzy się spore zamieszanie. W tle interesy branży futrzarskiej, rolniczej, ochrona zwierząt i oczywiście sumy, jakie rząd będzie musiał przeznaczyć na między innymi odszkodowanie czy uruchomienie Państwowej Inspekcji Ochrony Zwierząt.
„Takiego projektu jeszcze nie było. Reguluje cały polski sektor łączności elektronicznej, zastępuje obowiązujące obecnie Prawo telekomunikacyjne” – czytamy na stronie Ministerstw Cyfryzacji. „Przedsiębiorcy nie zdążą dostosować się do nowych przepisów do 21 grudnia br. Trudno robić to w oparciu o projekt ustawy” – ripostuje Konfederacja Lewiatan. Na co powinniśmy być przygotowani?