Podatnik, który zamierza świadczyć usługi na rzecz jednego kontrahenta na podstawie umowy o współpracy, może opodatkować uzyskany dochód stawką 19%, pod warunkiem, że czynności będzie wykonywał w ustalonym przez siebie harmonogramie, nie będzie wykonywał ich pod kierownictwem zlecającego czynności, a dodatkowo będzie ponosił ryzyko gospodarcze w związku z wykonaną pracą. Stanowisko takie zajął Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z dnia 18 czerwca 2019 r.
Pomysł wiceministra finansów Filipa Świtały, który chciał wprowadzić test przedsiębiorcy, został odrzucony przez premiera Morawieckiego, ale jednocześnie minister Emilewicz przypomniała, że rząd ma inne narzędzia, które pomogą stwierdzić czy status samozatrudnienia jest prawdziwy.
W dzisiejszej przestrzeni prawno-podatkowej przedsiębiorcy z dużą dozą niepokoju nasłuchują kolejnych pomysłów polityków, szacując w jakim stopniu dotkną ich proponowane zmiany i jak ich uniknąć. Nie dziwią zatem obawy, jakie nastąpiły po słowach wiceministra finansów Filipa Świtały. Czekać miało bowiem na przedsiębiorców coś, co myśleli, że zostawili już dawno za sobą w czasach szkolnych. Będą musieli przejść przez „test przedsiębiorcy”.