Można uznać, że biegli rewidenci stali się ulubieńcami ustawodawcy i regulatora rynku. To właśnie na nich nakładane są coraz to nowe czynności kontrolne w zakresie przestrzegania przepisów o praniu brudnych pieniędzy czy kontroli antykorupcyjnej. Nie zawsze ma to wiele wspólnego z kontrolą przeprowadzanych audytów, ich rzetelności oraz, co najważniejsze, prawidłowości. Wprowadzany nowelizacją ustawy nowy urząd kontroli biegłych rewidentów nie tylko odbierze im część uprawnień, ale w sposób istotny może również podnieść ceny ich usług.
Powołanie Polskiej Agencji Nadzoru Publicznego, która ma czuwać nad pracą biegłych rewidentów, pociągnie za sobą nowe obowiązki i dodatkowe koszty obciążające firmy audytorskie. W rezultacie z rynku zniknie spora liczba mniejszych firm tego typu.
W najbliższym czasie wchodzą w życie regulacje Unii Europejskie w znaczący sposób rozszerzające obowiązki biegłego rewidenta.
Co konkretnie ulegnie zmianie?
Zmiany będą szczególnie rewolucyjne dla podmiotów, którym bardzo zależy na transparentności. Forma jednostronicowej opinie audytora zostanie znacząco rozbudowana. Pojawi się kilka elementów spośród których jednym z najważniejszych będzie opis najbardziej znaczących rodzajów ryzyka i najważniejsze spostrzeżenia z nimi związane.
Rozporządzenie dotyczy jednostek zainteresowania publicznego, czyli spółek publicznych, których akcje są notowane na rynku regulowanym, oraz instytucji finansowych, takich jak banki, ubezpieczyciele, biura maklerskie itd.